Archiwum maj 2015


maj 28 2015 Ślub- ojciec?
Komentarze: 0

Z boku moze sie wydawac wszystko takie proste. Ale nie zaprosic ojca na slub? To i tak bylby problem bo ktos musialby zostac z nim w domu bo zaraz by odstawiał szopki. Zapewne bylaby to moja mama a ja nie wyobrazam sobie slubu bez mamy. Moja rodzina wie wszystko co i jak wiec tak samo jak kiedys u siostry tak teraz i tu pomoga ogarnac sytuacje. A ja na przekor niemu bede tego dnia szczesliwa. Najszczesliwsza na swiecie, bo to bedzie rowniez dzien kiedy moje problemy sie skoncza, kiedy uwolnie sie od ojca alkoholika i aloze własna rodzine, szczesliwa rodzine i zrobie wszystko zeby moja rodzina, moje dzieci nigdy nie musialy tak cierpiec...

maj 27 2015 i co dalej?
Komentarze: 1

Pierwszy raz usłyszałam pomysł zeby nie zapraszac mojego taty na ślub.Nie bede udawac ze mamy jakis super kontakt, ze wszystko jest cudowne i ze go uwielbiam.... Mój tata dostarczyl mi tyle przykrych doświadczen przez moje krotkie zycie o ilu wiekszosc normalnych dzieci nie mialo pojecia. Ja od kad moja pamiec siega pamietam mojego ojca jako alkoholika. zawsze byl z tym problem. Spotkania rodzinne, jakies imprezy... zawsze sie za niego wstydzilam. Wspomnienia z dziecinstwa jak przez mgłe,momenty  w ktorych moj tata byl trzezwy i bylismy szczesliwa rodzina moge zliczyc na palcach jednej reki. Jednak nigdy ten pomysl zeby go nie zapraszac nie przyszedl mi do głowy... Pochodze z małej miejscowosci gdzie niedopuszczalne i nie zrozumiale by bylo ze córka nie zaprosila swojego ojca na slub. Ten wyjatkowy dzien, ktory ma nie dlugo nadejsc... narazie staram sie nie myslec jak to bedzie, co on zrobi. Ale pamietam slub mojej siostry i wiem jak to wygladalo, jak sie zachowal i gdzy o tym mysle... ten strach ze tym razem bedzie tak samo.

Przez cale swoje zycie ciagle sie czegos boje. przez kogo? Przez NIEGO.

Zniszczył mnie psychicznie. Tak zrujnowal moja psychike ze czasem sama siebie sie boje. Ale chce miec zycie bez alkoholu, spokojne i bezpieczne .

romantyczka : :
maj 27 2015 Alkoholik w rodzinie
Komentarze: 1

Witam wszystkich którzy maja w rodzinie alkoholika i ciezko jest mu radzic sobiE Z TYM.

Mój ojciec jest alkoholikiem.Pije od kad pamietam. Ciezko mi z tym. Wykancza mnie psychicznie i fizycznie. Moja psychika juz nie wytrzymuje. Ciagle wyzwiska, sceny.... mam dosc.

Niedługo biore ślub i boje sie strasznie jak to bedzie.jaka scene mi urzadzi. ile wstydu sie najem?

romantyczka : :